Zamiast BIO

Muzyką przeróżną zafascynowany od wielu lat. To znaczy od momentu, gdy nauczył się słuchać jej świadomie i odnajdywać w niej Ważne Sprawy. W różnych konstelacjach grał muzykę pop, bluesa, ożywczy funk, piosenkę kabaretową i poetycką, by dojść do etapu spokojnych, nostalgicznych, a czasem intymnych ballad. Przez ostatnie lata skupia się właśnie na solowych występach, prezentując autorski repertuar w ascetycznych aranżacjach. Większość piosenek dotyka tematów morskich i żeglarskich. Ale autor traktuje to jako pretekst i punkt wyjścia do uniwersalnych rozważań o człowieku – jego potrzebach, pragnieniach, kawałkach szczęścia i momentach zwątpienia. Konkursy i nagrody: • Przegląd Piosenki Żeglarskiej Forpik - I miejsce (1992), • VIII Szantaklaus Poznań 2013 - II miejsce, • Konkurs Piosenki Żeglarskiej EtnoFestiwal Olandia 2014 - I miejsce, • IX Szantaklaus Poznań 2014 - wyróżnienie, • XXXV Shanties Kraków 2016 - nominacja do udziału w Festiwalu, • XXXII Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść 2016, Białystok: III nagroda, • XIX Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy 2016 - II miejsce, • XXXVI Rafa Radom 2016 - nagroda specjalna, • XXXIII Kopyść Białystok 2017 - wyróżnienie, • Szanty nad Zalewem (Tolkmicko) 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2018 - Grand Prix, XXXVIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2019 w Krakowie - Nagroda im. Moniki Szwai za najlepszy tekst piosenki premierowej.

niedziela, 16 lutego 2014

Szukasz pracy? Zasada pierwsza - podpisz się

Regularnie trafiają do mnie osoby poszukujące pracy. W różnym wieku, z różnym doświadczeniem, z różnymi oczekiwaniami. Niekiedy przeceniający możliwości finansowe (oczekiwana pensja) mojej niewielkiej firmy, niekiedy nie doceniający mojego zdrowego rozsądku (którego musiałbym w ogóle nie mieć decydując się na zaproszenie do współpracy kogoś, kto nie potrafi nic).

Co ciekawe, wśród tych propozycji/aplikacji coraz większą część stanowią takie "zaczepki" jak poniższa:


krótko i do bólu konkretnie...

Zakładam, że pytanie zadaje 26-letnia kobieta ("absolwentką" oraz zdrobnienie żeńskiego imienia w adresie mailowym, w którym 1988 oznacza pewnie rok urodzenia). Ale nie mam pewności. Nie wiem również jak się nazywa ta pani i jak można się z nią skontaktować.

Aż mnie kusi, żeby na takiego maila odpowiedzieć jakoś tak: "Spoko, mamy". Również bez podpisu.
Uff, nie będę aż tak złośliwy.

Ale już na poważnie - zaczynam rozumieć fenomen "milionów wysyłanych aplikacji" o których mówią poszukujący pracy młodzi ludzie oraz jednoczesnego lamentu pracodawców szukających kogokolwiek sensownego...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz