Zamiast BIO

Muzyką przeróżną zafascynowany od wielu lat. To znaczy od momentu, gdy nauczył się słuchać jej świadomie i odnajdywać w niej Ważne Sprawy. W różnych konstelacjach grał muzykę pop, bluesa, ożywczy funk, piosenkę kabaretową i poetycką, by dojść do etapu spokojnych, nostalgicznych, a czasem intymnych ballad. Przez ostatnie lata skupia się właśnie na solowych występach, prezentując autorski repertuar w ascetycznych aranżacjach. Większość piosenek dotyka tematów morskich i żeglarskich. Ale autor traktuje to jako pretekst i punkt wyjścia do uniwersalnych rozważań o człowieku – jego potrzebach, pragnieniach, kawałkach szczęścia i momentach zwątpienia. Konkursy i nagrody: • Przegląd Piosenki Żeglarskiej Forpik - I miejsce (1992), • VIII Szantaklaus Poznań 2013 - II miejsce, • Konkurs Piosenki Żeglarskiej EtnoFestiwal Olandia 2014 - I miejsce, • IX Szantaklaus Poznań 2014 - wyróżnienie, • XXXV Shanties Kraków 2016 - nominacja do udziału w Festiwalu, • XXXII Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść 2016, Białystok: III nagroda, • XIX Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy 2016 - II miejsce, • XXXVI Rafa Radom 2016 - nagroda specjalna, • XXXIII Kopyść Białystok 2017 - wyróżnienie, • Szanty nad Zalewem (Tolkmicko) 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2018 - Grand Prix, XXXVIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2019 w Krakowie - Nagroda im. Moniki Szwai za najlepszy tekst piosenki premierowej.

wtorek, 24 lipca 2012

Zrób to sam. I ruszaj w świat

Wielką frajdę daje zawsze poznanie kogoś, kto ma w oczach pasję. A jeżeli potrafi o tej pasji pasjonująco opowiadać - jest fantastycznie.

Poznałem Rafała. Z wykształcenia jest mechanikiem, z pasji - konstruktorem. 

Jeden z jego znajomych przyjechał kiedyś pochwalić się kupionym okazyjnie rowerem typu "chopper". Zbiegiem okoliczności, akurat podczas tej wizyty, rower się dość poważnie zepsuł. Znajomy był nerwowy, zirytował się i odsprzedał zepsuty pojazd Rafałowi. Warto zobaczyć, jaki był ciąg dalszy ;))


Budowa tego pojazdu pochłonęła niecałe 2000 złotych i kilka miesięcy pracy: prób, poprawek, testów.
Faaaajni są tacy ludzie...

poniedziałek, 23 lipca 2012

Miło postrzelać. To takie kulturalne...

Najpierw zagadka. Którego z polskich wydawców dotyczy poniższa notka (zaczerpnięta ze strony internetowej)?

... to nowoczesne wydawnictwo, którego oferta jest skierowana do czytelników poszukujących zarówno kanonu współczesnej literatury, jak i ważkich tekstów z filozofii i religii, a także biografii i pasjonujących opracowań historii XX wieku. Do grona naszych autorów należą między innymi: Mario Vargas Llosa, Zadie Smith, Paul Auster, J.M.Coetzee, Paweł Huelle, Wiesław Myśliwski, Norman Davies, Ryszard Kapuściński, Wojciech Jagielski, ks. Józef Tischner, Szymon Hołownia, Marek Krajewski, Wojciech Mann.
(...)
Misją ..... jest zaspokojenie potrzeb wymagających, ciekawych świata czytelników. To dla niech kreujemy wydarzenia, uczestniczymy w ważkich dyskusjach, współtworzymy zakrojone na ogólnopolską skalę akcje kulturalne. (...) źródłem naszej największej satysfakcji są dziesiątki tysięcy sprzedanych egzemplarzy książek ważnych i ambitnych, które pozwalają lepiej zrozumieć współczesność i odnaleźć się w szerokim kontekście kulturowym. 

Wydawnictwo Znak. Przyznam, dotąd kojarzyło mi się z pozycjami pasującymi do tego opisu. Chyba, nie nie chyba, na pewno - zmienię ten pogląd. Wydawnictwo Znak wydało bowiem książkę pt. "Snajper", czyli opowieści amerykańskiego mistrza karabinu, który, hmmm, unieszkodliwił 160 "celów"/"obiektów".

środa, 18 lipca 2012

Może zapłacę. Ale na pewno nie każdemu

Stało się. Koniec darmowego internetu. Nie będzie informacji za free, nie będzie swobodnego dostępu do publicystyki. Nie powiesz już "nie kupuję gazet", wystarczy mi poranny rzut oka na monitor albo wyświetlacz komórki. Doniesienia o systemie płatności PIANO, który (głównie na skutek skali, czyli ilości objętych nim internetowych serwisów) wprowadzi na polski rynek zwyczaj płacenia za wartościowe treści, wywołały prawdziwą burzę.


wtorek, 17 lipca 2012

Pan Marek. Uniesiony przez Kwejka

Pamiętacie Pana Marka? Być może. Bezdomny, który opowiedział mi do kamery w minutę i 52 sekundy swoją historię życia, nagle stał się szalenie popularny (to znaczy video z nim) jakoś w grudniu, po kilku miesiącach od wstawienia na YouTube. Pisałem o tym tu: http://paluszkiewicz.blogspot.com/search?q=pan+marek

Na kilka miesięcy sprawa przycichła, by znów, właśnie teraz, wybuchnąć na nowo.