Zamiast BIO

Muzyką przeróżną zafascynowany od wielu lat. To znaczy od momentu, gdy nauczył się słuchać jej świadomie i odnajdywać w niej Ważne Sprawy. W różnych konstelacjach grał muzykę pop, bluesa, ożywczy funk, piosenkę kabaretową i poetycką, by dojść do etapu spokojnych, nostalgicznych, a czasem intymnych ballad. Przez ostatnie lata skupia się właśnie na solowych występach, prezentując autorski repertuar w ascetycznych aranżacjach. Większość piosenek dotyka tematów morskich i żeglarskich. Ale autor traktuje to jako pretekst i punkt wyjścia do uniwersalnych rozważań o człowieku – jego potrzebach, pragnieniach, kawałkach szczęścia i momentach zwątpienia. Konkursy i nagrody: • Przegląd Piosenki Żeglarskiej Forpik - I miejsce (1992), • VIII Szantaklaus Poznań 2013 - II miejsce, • Konkurs Piosenki Żeglarskiej EtnoFestiwal Olandia 2014 - I miejsce, • IX Szantaklaus Poznań 2014 - wyróżnienie, • XXXV Shanties Kraków 2016 - nominacja do udziału w Festiwalu, • XXXII Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść 2016, Białystok: III nagroda, • XIX Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy 2016 - II miejsce, • XXXVI Rafa Radom 2016 - nagroda specjalna, • XXXIII Kopyść Białystok 2017 - wyróżnienie, • Szanty nad Zalewem (Tolkmicko) 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2018 - Grand Prix, XXXVIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2019 w Krakowie - Nagroda im. Moniki Szwai za najlepszy tekst piosenki premierowej.

niedziela, 23 lutego 2020

Stawiam na Kosiniaka-Kamysza. I już

Dobra, powiem wprost. Pani Małgorzata Kidawa-Błońska, jakkolwiek by nie napinali się (sensowni skądinąd) działacze PO i wynajęci przez nich PR-owcy, nie ma szans na zwycięstwo w prezydenckim wyścigu z Andrzejem Dudą. Dudą - sztucznym wytworem partyjnego aparatu kierowanego przez makiawelicznego, potwornego Jarosława Kaczyńskiego - mistrza tworzenia społecznego piekła...

Dlatego w pierwszej turze wyborów prezydenckich (mam nadzieję, że również w drugiej turze) zagłosuję na Władysława Kosiniaka-Kamysza, ponieważ tylko on jest w stanie moim zdaniem poważnie zagrozić Kaczyńskiemu w osobie Dudy. I namawiam do tego wszystkich. 

Wiem, że w wielu (a może nawet w większości) aspektów nie zgadzacie się z PSL-owskim lekarzem. Bo konserwatysta, bo katolik, bo...

Ale nie macie/mamy wyboru.

[edit: podwójnie nie mamy wyboru, bo KK mnie jednak zawiódł, o czym tu: https://paluszkiewicz.blogspot.com/2020/05/jak-za-komuny-tylko-gorzej.html]