Jest pięknie. Po wczorajszym przechodzeniu frontu atmosferycznego z deszczem, porywistym wiatrem, jak zwykle męczącą, krótką i stromą falą na Śniardwach, dzisiaj bajeczne niebieskie niebo z cumulusami, równy wiatr i stały kurs - 20 km jednym halsem.
Z jednej strony "wszędzie dobrze ale w domu najlepiej", a z drugiej - w głowie już domowe obowiązki, rodzinna logistyka, analiza kolejnych pozycji w służbowym kalendarzu...
Urlopy powinny być zawsze o jeden dzień dłuższe...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz