Amazon, światowy potentat handlu internetowego (ale - to ważne - nie działający oficjalnie w Polsce) otworzy w naszym kraju swoje centra logistyczne. Firma założona przez Jeffa Bezosa idzie szeroko - jej nowe placówki w Polsce mają docelowo obsługiwać wysyłkę zakupionych towarów do klientów w całej Europie.
Beneficjentami łaski króla internetowego handlu mają być Wrocław i Poznań, bo właśnie w tych dwu lokalizacjach mają powstać ogromne wysyłkownie.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Amazon dopiero co bił się z niemieckimi związkowcami, domagającymi się poprawy warunków pracy w niemieckich centrach spedycyjnych amerykańskiego giganta. Zdaje się - grozili też strajkiem w megagorącym, przedświątecznym okresie.
Co zrobił Gigant? Zagrał im na nosie i zapowiedział - "idziemy do Polski". A wchodząc do Polski ogłosił, że jest tym niesamowicie podekscytowany i szczęśliwy z możliwości skorzystania z tych wyjątkowych, cudownych Polaków...
Nie jesteśmy w ciemię bici, więc na tak prymitywne podlizywanie się mogliśmy zareagować jedynie gorzkim śmiechem. Śmiał się więc (prawie) cały polski Internet, wyrażając przy okazji oburzenie, że oto Amerykanie z wdziękiem słonia w składzie porcelany biorą sobie tanią siłę roboczą, a opowieści ministra o sukcesie innowacyjnej inwestycji to zwykłe brednie...
Dobra, do rzeczy. Cieszymy się z inwestycji Amazona pod Poznaniem i pod Wrocławiem? Te kilka tysięcy miejsc pracy (w tym znaczna część - pracy tymczasowej) ma znaczenie, czy nie?
Entuzjazm (jak ten ministra) jest nieuzasadniony, bo:
- Amazon nic nowego i wartościowego tu nie wybuduje. Nic, czego nie dałoby się wywieźć w kilka tygodni.
- Amazon (z małymi wyjątkami) pewnie bardzo niewiele będzie kupował od polskich firm.
- Praca w Amazonie większości pracowników nie otworzy drogi do innych, lepszych stanowisk.
- Pracownicy w Amazonie zarobią dokładnie tyle, ile w już działających u nas hurtowniach, magazynach, marketach, szwalniach, warsztatach itp.
- Sam Amazon nie będzie awangardą cywilizacji w zacofanym trzecim świecie, bo Polska (a już w szczególności - zachodnia część naszego kraju) już dawno takim trzecim światem nie jest.
- Amazończycy (teraz deklarujący taką miłość do polskiego pracownika) niedługo zorientują się, że Polacy nie są wcale tacy naiwni, tacy tani (zwłaszcza w zachodniej części kraju) ani tacy łatwi do zdobycia.
Ale jednocześnie nie ma co specjalnie marudzić, bo:
- Miejsca pracy to jednak miejsca pracy. Jakieś pensje jednak wpłyną do kieszeni pracowników, a ci - wydadzą je raczej w Polsce
- Więcej miejsc pracy w regionie o niskim albo stosunkowo niskim bezrobociu to większa konkurencja wśród pracodawców i aktywniejsza walka o pracownika. Czyli nieco lepsze warunki pracy i płacy (zaczyna się mała licytacja - "kto podkupi pracowników").
- Amazon na pewno wdroży swoje standardy organizacyjne, logistyczne, etyczne. To się przyda. Taka wiedza (a przede wszystkim - nawyki) nie wietrzeje i jest niezłym kapitałem na zawodowej drodze.
- Wrocław i Poznań to miasta bardzo aktywne internetowo, e-handlowo i e-marketingowo. Inwestycja Amazona ładnie wpisuje się w ten obrazek.
- Przyda się do czegoś nasza autostrada.
Nie skaczmy pod sufit tylko dlatego, że Jeff Bezos zdecydował o przeprowadzce do Polski. Ale z drugiej strony nie lamentujmy, że Bezos wykorzysta polskich pracowników tak jak wykorzystał Niemców.
Polacy się nie dadzą...
Zamiast BIO
Muzyką przeróżną zafascynowany od wielu lat. To znaczy od momentu, gdy nauczył się słuchać jej świadomie i odnajdywać w niej Ważne Sprawy. W różnych konstelacjach grał muzykę pop, bluesa, ożywczy funk, piosenkę kabaretową i poetycką, by dojść do etapu spokojnych, nostalgicznych, a czasem intymnych ballad. Przez ostatnie lata skupia się właśnie na solowych występach, prezentując autorski repertuar w ascetycznych aranżacjach. Większość piosenek dotyka tematów morskich i żeglarskich. Ale autor traktuje to jako pretekst i punkt wyjścia do uniwersalnych rozważań o człowieku – jego potrzebach, pragnieniach, kawałkach szczęścia i momentach zwątpienia.
Konkursy i nagrody:
• Przegląd Piosenki Żeglarskiej Forpik - I miejsce (1992),
• VIII Szantaklaus Poznań 2013 - II miejsce,
• Konkurs Piosenki Żeglarskiej EtnoFestiwal Olandia 2014 - I miejsce,
• IX Szantaklaus Poznań 2014 - wyróżnienie,
• XXXV Shanties Kraków 2016 - nominacja do udziału w Festiwalu,
• XXXII Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść 2016, Białystok: III nagroda,
• XIX Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy 2016 - II miejsce,
• XXXVI Rafa Radom 2016 - nagroda specjalna,
• XXXIII Kopyść Białystok 2017 - wyróżnienie,
• Szanty nad Zalewem (Tolkmicko) 2017 - II miejsce,
• Szanty pod Żurawiem 2017 - II miejsce,
• Szanty pod Żurawiem 2018 - Grand Prix, XXXVIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2019 w Krakowie - Nagroda im. Moniki Szwai za najlepszy tekst piosenki premierowej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brawo, Kuba - bardzo sensowna analiza!
OdpowiedzUsuń