Zamiast BIO

Muzyką przeróżną zafascynowany od wielu lat. To znaczy od momentu, gdy nauczył się słuchać jej świadomie i odnajdywać w niej Ważne Sprawy. W różnych konstelacjach grał muzykę pop, bluesa, ożywczy funk, piosenkę kabaretową i poetycką, by dojść do etapu spokojnych, nostalgicznych, a czasem intymnych ballad. Przez ostatnie lata skupia się właśnie na solowych występach, prezentując autorski repertuar w ascetycznych aranżacjach. Większość piosenek dotyka tematów morskich i żeglarskich. Ale autor traktuje to jako pretekst i punkt wyjścia do uniwersalnych rozważań o człowieku – jego potrzebach, pragnieniach, kawałkach szczęścia i momentach zwątpienia. Konkursy i nagrody: • Przegląd Piosenki Żeglarskiej Forpik - I miejsce (1992), • VIII Szantaklaus Poznań 2013 - II miejsce, • Konkurs Piosenki Żeglarskiej EtnoFestiwal Olandia 2014 - I miejsce, • IX Szantaklaus Poznań 2014 - wyróżnienie, • XXXV Shanties Kraków 2016 - nominacja do udziału w Festiwalu, • XXXII Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść 2016, Białystok: III nagroda, • XIX Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy 2016 - II miejsce, • XXXVI Rafa Radom 2016 - nagroda specjalna, • XXXIII Kopyść Białystok 2017 - wyróżnienie, • Szanty nad Zalewem (Tolkmicko) 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2018 - Grand Prix, XXXVIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2019 w Krakowie - Nagroda im. Moniki Szwai za najlepszy tekst piosenki premierowej.

poniedziałek, 27 lipca 2015

Enerdowcy robili to dobrze. Zabawa ze starymi obiektywami

To duża frajda. Kupiłem tzw. adapter (po polsku - "przejściówkę"), dzięki któremu do jak najbardziej współczesnego korpusu cyfrowej lustrzanki Nikon mogę doczepić stareńkie obiektywy od produkowanej w DDR analogowej lustrzanki Praktica L. Leżały bezczynnie głęboko w szafie, podarowane po latach eksploatacji przez Ojca, jakieś 25 lat temu...

Tradycyjna 50-tka i teleobiektyw 200-tka. Oba solidne, metalowe, ciężkie, ze szkłami w świetnym stanie.


niedziela, 26 lipca 2015

Decathlon. Być może ściema, ale ważne że dobrze zrobiona

Mówi się tak:  opiniom nabywców, umieszczonym w ofercie sklepu internetowego, nie ma co wierzyć; większość z nich to umiejętna manipulacja ze strony producenta albo właściciela sklepu.

To bardzo prawdopodobne. Współczesny marketing nie odpuszcza, poważne marki dbają o swój wizerunek w social-mediach, na forach internetowych i właśnie w sekcjach "opinie". Nie brakuje agencji wyspecjalizowanych w tzw. szeptanym marketingu. Mamy do dyspozycji dobre narzędzia, bezbłędnie wyszukujące w Internecie wzmianki dotyczące konkretnej marki. Kiedy już pojawia się taki sygnał, PR-owcy zastanawiają się - jak zareagować.

(Niniejszy wpis, poświęcony sklepowi Decathlon i materacowi sprzedawanemu w Decathlonie pod własną marką Quechua, pewnie też "wypłynie" w takim monitoringu i być może jakiś marketingowiec zareaguje...)

Ale do rzeczy. Chodzi o materac dmuchany. Produkt bardzo popularny, zwłaszcza w okresie wakacyjnym.

wtorek, 21 lipca 2015

Viagra. Niby przaśne, a chwyta

Powiem od razu - ta reklama do mnie kompletnie nie trafia. Uważam, że jest słaba. Zaskakująco słaba jak na słynny koncern. Oto pastylka słynnego leku zapewniającego fantastyczną erekcję, wypadająca przez okno starszemu mężczyźnie szykującemu się do miłosnych uniesień, wpada do baku Fiata 500. Zaczyna działać. Fiat 500 rośnie, jak ten wymarzony penis, do imponujących rozmiarów oznaczonych literką X.

Zbyt gimnazjalne, zbyt oczywiste, zbyt prostackie...

Ale czy to oznacza, że nieskuteczne?