Zamiast BIO

Muzyką przeróżną zafascynowany od wielu lat. To znaczy od momentu, gdy nauczył się słuchać jej świadomie i odnajdywać w niej Ważne Sprawy. W różnych konstelacjach grał muzykę pop, bluesa, ożywczy funk, piosenkę kabaretową i poetycką, by dojść do etapu spokojnych, nostalgicznych, a czasem intymnych ballad. Przez ostatnie lata skupia się właśnie na solowych występach, prezentując autorski repertuar w ascetycznych aranżacjach. Większość piosenek dotyka tematów morskich i żeglarskich. Ale autor traktuje to jako pretekst i punkt wyjścia do uniwersalnych rozważań o człowieku – jego potrzebach, pragnieniach, kawałkach szczęścia i momentach zwątpienia. Konkursy i nagrody: • Przegląd Piosenki Żeglarskiej Forpik - I miejsce (1992), • VIII Szantaklaus Poznań 2013 - II miejsce, • Konkurs Piosenki Żeglarskiej EtnoFestiwal Olandia 2014 - I miejsce, • IX Szantaklaus Poznań 2014 - wyróżnienie, • XXXV Shanties Kraków 2016 - nominacja do udziału w Festiwalu, • XXXII Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść 2016, Białystok: III nagroda, • XIX Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy 2016 - II miejsce, • XXXVI Rafa Radom 2016 - nagroda specjalna, • XXXIII Kopyść Białystok 2017 - wyróżnienie, • Szanty nad Zalewem (Tolkmicko) 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2017 - II miejsce, • Szanty pod Żurawiem 2018 - Grand Prix, XXXVIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2019 w Krakowie - Nagroda im. Moniki Szwai za najlepszy tekst piosenki premierowej.

środa, 29 kwietnia 2015

Wskoczą do dziury. Jak nic

Zastanawiam się, czy ktokolwiek z pomysłodawców i administratorów wykopalisk archeologicznych, które rozpoczęły się na Starym Rynku, przed Ratuszem, kiedykolwiek był w tym miejscu w nocy z piątku na sobotę lub z soboty na niedzielę. Latem.

Chyba nie był. Bo gdyby był, na pewno nie zgodziłby się na to, żeby obszar badań wygrodzić takim ślicznym płoteczkiem.



Płotuńciem właściwie, biorąc pod uwagę energię piątkowo-sobotnich imprezowiczów.

sobota, 25 kwietnia 2015

Władysław Bartoszewski. Desperacko poszukując Autorytetu

Zmarł Władysław Bartoszewski. Sędziwy polityk odszedł z dnia na dzień, zupełnie niespodziewanie. Zniknął nagle z życia publicznego, w którym był bardzo aktywnie obecny, do ostatnich chwil. Jego intelektualna kondycja, psychiczna siła i wytrwałość - zaskakiwała. W połączeniu z talentem do celnej riposty i bezpośredniością głoszenia poglądów - cechy miażdżące. Myślę, że dla wielu, młodszych od niego o 2-3-4 pokolenia, był uosobieniem marzenia "jeżeli się zestarzeć, to właśnie tak". Pewnie między innymi dlatego był idolem. Idolem również młodego pokolenia. Bo, powiedzmy to sobie szczerze, mentalnie był dwudziestolatkiem obdarzonym mądrością starca.

Odszedł, więc (zupełnie zrozumiałe) wielu podzieliło się ze światem smutkiem i żalem. Że "odszedł ostatni taki człowiek", że "teraz nie będziemy mieli już autorytetu".

No właśnie, do kogo mają się odwołać młodzi (albo młodsi) Polacy? Czy ma być tak jak prorokuje jeden z popkulturalnych myślicieli - musimy sami wziąć odpowiedzialność?

A jeżeli nawet, to czy czujemy się na siłach, by podołać temu wyzwaniu?

niedziela, 19 kwietnia 2015

Wszystko będzie dobrze. Z takimi autorami

Ogłaszam narodziny gwiazdy. Gwiazdy YouTube, od innych gwiazd różniącej się inteligencją i jakością żartu, godnie kontynuującego najlepsze tradycje polskiego niedosłownego, ale jakże celnego dowcipu.

To trzech facetów - częściowo znanych już polskiemu internetowi, choćby za sprawą słynnych "Facecji" (wkładanie historycznych postaci w konwencję facebookowej wymiany opinii) czy "Nowych wierszy sławnych poetów (genialna stylizacja współczesnych opowieści na formy charakterystyczne dla dawnych mistrzów rymu).

Ich kanał na YouTube nazywa się "Wszystko będzie dobrze".
I będzie.
Więcej niż dobrze.
Będzie doskonale.
Bo już tak jest.

środa, 15 kwietnia 2015

Babcia Monika. Słynna publibrytka traci zęby


Media niepoważne donoszą o miłym wydarzeniu w rodzinie Moniki Olejnik - bodaj najbardziej znanej polskiej dziennikarki politycznej (dawniej radiowej, dzisiaj telewizyjnej).

Syn p. Moniki doczekał się potomka. W związku z tym p. Monika stała się babcią.

Niby zwykła rzecz. Ale stawiająca publicystkę w dość trudnej sytuacji. Mówiąc szczerze - nie dziwię się, że (tak twierdzą jak zwykle doskonale poinformowane portale plotkarskie) zabroniła mówić do siebie per "babciu".


poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Przekręć pan licznik... O sprzedaży samochodu

Oooo, a tu ślad rdzy. O, i jeszcze zawieszenie zużyte. No i to sprzęgło... Paaanie, słabo...

Kto kiedykolwiek sprzedawał jakikolwiek samochód - doskonale zna te komentarze. Co ciekawe - im samochód starszy, tym komentarzy więcej. Jakby naturalną rzeczą (oczekiwaną przez kupujących) było to, że z wiekiem pojazd jest w coraz lepszym stanie, od pewnego momentu nawet przewyższającym stan fabryczny...

Mam świeże doświadczenia związane ze sprzedażą (jak dotąd "in progress") 13-letniej Skody Octavii. Ogólnie samochód ceniony na rynku - za swoją niekłopotliwość, łatwość serwisowania, czyli zapytań nie brakuje. 

Problem w tym, że moja Skoda ma zbyt mały przebieg. I teraz pytanie - czy przekręcać licznik, czy nie?

czwartek, 2 kwietnia 2015

Jaśkowiak odchodzi z Pl. Kolegiackiego. Już robi pierwsze kroki

Bardzo narzekałem na bezduszną, technokratyczną prezydenturę Ryszarda Grobelnego. Po ostatnich wyborach cieszyłem z jego odejścia. Dostał od mieszkańców Poznania czerwoną kartkę. Przypadkowym zwycięzcą wyborów okazał się Jacek Jaśkowiak.

To, co kilka miesięcy temu było domysłem, teraz staje się pewnością.

Potwierdza się, że nowy prezydent Poznania jest prezydentem chwilowym, który ma tylko wywietrzyć urząd przed nadejściem Prawdziwego Prezydenta.