Przekleństwa często są elementem dramaturgicznym. W literaturze, kinie, teatrze. Uwiarygadniają pojawiające się postaci. Bez charakterystycznych: k...wy, je...nia, spier...ania bohaterowie albo byliby kompletnie oderwani od swojego środowiska (a przez to - kompletnie nieudani), albo nie byliby w stanie pokazać swojej wielowymiarowości i człowieczeństwa (np. stateczny profesor kardiolog przeklinający okrutnie podczas trudnej operacji).
Pewnie tym samym tropem poszli producenci bardzo ciekawego programu Top Chef (Telewizja Polsat), czyli telewizyjnej rozgrywki profesjonalnych szefów kuchni, przed którymi stawiane są różnego rodzaju zadania kulinarne. Oczywiście jest to obudowane stresującym regulaminem i finalizowane (w przypadku najlepszego z kucharzy) atrakcyjną nagrodą. Kompetentne jury ocenia pretendentów bardzo surowo, a lęk przed usunięciem z programu jeszcze bardziej wzmacnia emocje.