Zamiast BIO
Muzyką przeróżną zafascynowany od wielu lat. To znaczy od momentu, gdy nauczył się słuchać jej świadomie i odnajdywać w niej Ważne Sprawy. W różnych konstelacjach grał muzykę pop, bluesa, ożywczy funk, piosenkę kabaretową i poetycką, by dojść do etapu spokojnych, nostalgicznych, a czasem intymnych ballad. Przez ostatnie lata skupia się właśnie na solowych występach, prezentując autorski repertuar w ascetycznych aranżacjach. Większość piosenek dotyka tematów morskich i żeglarskich. Ale autor traktuje to jako pretekst i punkt wyjścia do uniwersalnych rozważań o człowieku – jego potrzebach, pragnieniach, kawałkach szczęścia i momentach zwątpienia.
Konkursy i nagrody:
• Przegląd Piosenki Żeglarskiej Forpik - I miejsce (1992),
• VIII Szantaklaus Poznań 2013 - II miejsce,
• Konkurs Piosenki Żeglarskiej EtnoFestiwal Olandia 2014 - I miejsce,
• IX Szantaklaus Poznań 2014 - wyróżnienie,
• XXXV Shanties Kraków 2016 - nominacja do udziału w Festiwalu,
• XXXII Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść 2016, Białystok: III nagroda,
• XIX Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy 2016 - II miejsce,
• XXXVI Rafa Radom 2016 - nagroda specjalna,
• XXXIII Kopyść Białystok 2017 - wyróżnienie,
• Szanty nad Zalewem (Tolkmicko) 2017 - II miejsce,
• Szanty pod Żurawiem 2017 - II miejsce,
• Szanty pod Żurawiem 2018 - Grand Prix, XXXVIII Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2019 w Krakowie - Nagroda im. Moniki Szwai za najlepszy tekst piosenki premierowej.
czwartek, 7 czerwca 2018
Stanisław i Izabela. Romans z happy endem
Wzrost 174, wymiary 96-70-96, odzież rozmiar M, buty 39, biust F75, blond włosy, niebieskie oczy. Jak tu się nie zabujać, dysponując tak precyzyjnymi danymi?
Poseł PiS Stanisław Pięta myślał, że wie wszystko o dziewczynie, która wpadła mu w oko. Wydawało mu się, że jeżeli znalazł tak precyzyjne parametry Izabeli na portalu dla modelek, to nic go nie zaskoczy? Dał się tak łatwo skusić efektownymi zdjęciami (w dużej mierze - nagimi) opublikowanymi tamże?
Zastanawia mnie - czy nasze służby specjalne nie prowadzą standardowych szkoleń dla ludzi ze świecznika? A może poseł Pięta był wyjątkowo nieuważnym słuchaczem takiego kursu?
Ludzka (a głównie męska) słabość do seksu zawsze była i nadal jest wielką słabością, chętnie wykorzystywaną przez wszystkie wywiady świata. To wiedzą wszyscy.
Przecież służby na pewno czuwają nad tym, żeby będąca pod ich opieką elita państwa nie wdała się w jakieś ryzykowne łóżkowe gierki. Zakładam więc, że powinny również edukować swoich podopiecznych.
Z opisów tej historii wynika, że:
- Izabela była wręcz natarczywa w próbach nawiązania kontaktu z politykami,
- posty, które publikowała, daleko odbiegały od typowej życzliwości politycznego zwolennika,
- to nie jest typowe, że taką aktywność polityczną przejawia osoba, która równolegle prezentuje publicznie swoje akty.
Pięcie Stanisławowi nie zapaliło się czerwone światełko? Oczy przysłoniły mu biodra i biust (F75) Izabeli? Zbyt długo wpatrywał się w akty zawieszone w publicznym portalu?
Zachował się jak typowy facet, co to myśli... hm, powiedzmy że nie myśli głową...?
-----------
Myślę, że poseł Pięta dość szybko zorientował się, że z tą dziewczyną mogą być kłopoty. Że jej emocje mogą skutkować poważnymi problemami. Dlatego próbował wywinąć się z wyjątkowo pechowego romansu.
Być może o tykającej bombie (tym bardziej, że Izabela nagabywała również prezydenta Dudę) wiedziało większe grono, od oficerów kontrwywiadu po szefostwo partii Prawo i Sprawiedliwość. Może do końca liczyli na to, że skandal nie wybuchnie...
Wybuchł.
Nie, to nie afera szpiegowska. Obcy wywiad byłby na pewno subtelniejszy, jeżeli miałoby chodzić o pozyskanie cennych informacji od seksualnie uzależnionego polityka. Albo byłby bardziej brutalny - gdyby miało chodzić o skompromitowanie partii czy zamieszanie w polskim politycznym kociołku.
Jednak bez wątpienia PiS ucierpiał. Wizerunek konserwatywnego, moralnie nieskazitelnego, katolicko-wzorcowego przedstawicielstwa zasiadającego w Sejmie, ucierpiał. I szybkie wyrzucenie posła Pięty sprawy nie uratowało.
-----------
A gdzie ten happy end?
- Izabela żyje
Naczytaliśmy się tyle książek szpiegowskich, political-fiction, kryminałów, jesteśmy tak podatni na spiskowe teorie... I wierzymy, że seksowna bohaterka mogła ulec nieszczęśliwemu wypadkowi, co uniemożliwiłoby jej podzielenie się swoją historią z tabloidami.
- Izabela jest sławna
Nie ma oporów w opowiadaniu o szczegółach intymnej relacji z politykiem. Jest młoda, inteligentna, ładna, więc jest szansa, że teraz los się do niej uśmiechnie. Że znajdzie szczęście w miłości, że sława da pieniądze.
- Stanisław dostał wartościowego klapsa
"Klapsa z miłości" - jak to mawiają zwolennicy konserwatywnego wychowania. Faktycznie, los okazał się surowym wychowawcą dla Pięty. Możemy przyjąć, że skończyła się właśnie jego kariera polityczna, prawdopodobnie mocno posypało życie prywatne. Teraz będzie musiał przejść wewnętrzne oczyszczenie i odrodzić się na nowo.
- Naród ma igrzyska
Bo przecież kochamy taki magiel, prawda?
(fot. zrzut ekranowy profilu Izabeli Pek, pseud. Czarna Pantera, w serwisie maxmodels.pl)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz