Odezwała się do mnie straż miejska z Głogowa. Mandat. Tam, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 10 km/h, pędziłem... 150 km/h. To oznacza 11 pkt.
Trzy wątpliwości:
- nigdy nie byłem w Głogowie,
- moja Skoda, żeby rozpędzić się do 150 km/h, potrzebuje dwóch kilometrów autostrady,
- czy straże miejskie muszą nachodzić mnie również w nocnych koszmarach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz